Rzęska

To, że grypę wywołują wirusy wiedzą wszyscy. Zdziwienie budzi natomiast informacja, że także zwyczajne przeziębienie jest sprawką tych minipotworów. W związku z przechłodzeniem i jesiennym osłabieniem organizmu zakażają nas głównie: rinowirusy, wirusy paragrypy, koronawirusy, adeno-wirusy, wirusy coxackie. Poza wirusami na twoje zdrowie czatują także całe zastępy bakterii i paciorkowców. Te ostatnie wywołują głównie anginę.
Rzęska jako strażnik. Jak zarażamy się przeziębieniem i grypą? Głównie kropelkowo. Wystarczy, że chory kichnie i… mikroustroje chorobotwórcze szybują na odległość kilkunastu metrów. Nie sposób więc ich uniknąć. Na szczęście nie grozi ci złapanie każdej infekcji, z którą się zetkniesz.
Organizm ludzki wytworzył bowiem całkiem sprawnie działającą naturalną ochronę przed wirusami. Strażnikami zdrowia w nosie i układzie oddechowym – to tędy wnika do organizmu większość wirusów i bakterii – są komórki rzęskowe, które odpowiadają za wychwycenie i usunięcie wszelkich intruzów z organizmu. Jeśli więc nie jesteś osłabiona, a twoje komórki rzęskowe nie zostały uszkodzone  jesteś w miarę bezpieczna.

Jak można uszkodzić rzęski? Najgroźniejszy jest dym papierosowy. Każdy dymek (także ten wypalany biernie, lepiej więc unikać także towarzystwa palaczy!) stopniowo niszczy nabłonek rzęskowy Efektem jest zaburzony rytm samo oczyszczania dróg oddechowych. Dodatkowo pod wpływem toksyn tytoniowych niedostrzegalnie dla palacza w górnych drogach oddechowych rozwija się stan zapalny. Większość palaczy nawet nie wie, że w ich organizmie rozwija się spokojnie przewlekłe zapalenie oskrzeli lub przewlekła choroba płucno-oskrzelowa. Długotrwały stan zapalny górnych dróg oddechowych (nosa i gardła) sieje dodatkowi spustoszenie w błonie śluzowej. Do tego dorzućmy jesienne osłabienie i gotowe – wirusy i bakterie bezproblemowo kolonizują drzewo oskrzelowe!